- Szczegóły
- Kategoria: Katechezy
- Odsłon: 772
1. Jeszcze dzisiaj, na początku XXI wieku, w rozmowach i dyskusjach odwołujemy się niekiedy do „Myśli” Pascala, siedemnastowiecznego fizyka i filozofa francuskiego. Pascal wykazywał, że religia chrześcijańska pomaga rozszyfrować tajemnicę człowieka, i dodawał: „Człowiek jest tylko trzciną, najwątlejszą w przyrodzie, ale trzciną myślącą. Nie potrzeba, aby cały świat uzbroił się, aby go zmiażdżyć: mgła, kropla wody wystarcza, aby go zabić. Ale gdyby nawet wszechświat go zmiażdżył, człowiek byłby i tak czymś szlachetniejszym niż to, co go zabija, ponieważ wie, że umiera” (Myśl 264). Jeśli więc stosunek do śmierci świadczy o naszej wielkości i godności, to czym – w świetle wiary chrześcijańskiej – jest śmierć?
2. W naszym ziemskim życiu śmierć jawi się jako jego normalny kres. Kościół naucza jednak, że weszła ona „na świat z powodu grzechu człowieka. Chociaż człowiek posiadał śmiertelną naturę, z woli Bożej miał nie umierać. Śmierć była więc przeciwna zamysłom Boga Stwórcy, a weszła na świat jako konsekwencja grzechu” (KKK 1008). Decydująca dla chrześcijańskiego rozumienia śmierci jest śmierć samego Jezusa Chrystusa. „Także Jezus, Syn Boży – naucza Katechizm Kościoła Katolickiego – przeszedł przez cierpienie śmierci, właściwe dla kondycji ludzkiej. Mimo swojej trwogi przed śmiercią, przyjął ją aktem całkowitego i dobrowolnego poddania się woli Ojca. To posłuszeństwo Jezusa przemieniło przekleństwo śmierci w błogosławieństwo” (KKK 1009). Nowość naszego chrześcijańskiego przeżywania śmierci polega na tym, że przez chrzest w sposób sakramentalny „umieramy z Chrystusem”, aby narodzić się, żyć nowym życiem (KKK 1010). Dlatego mamy prawo wraz z liturgią Kościoła wołać: „Życie Twoich wiernych, o Panie, zmienia się, ale się nie kończy, i gdy rozpadnie się dom doczesnej pielgrzymki, znajdą przygotowane w niebie wieczne mieszkanie” (1. prefacja o zmarłych).
- Szczegóły
- Kategoria: Katechezy
- Odsłon: 795
1. Podczas drugiej wyprawy misyjnej w 51 r. święty Paweł Apostoł założył wspólnotę chrześcijańską w Koryncie. W młodym Kościele korynckim pojawiły się problemy i dyskusje, dotyczące chrześcijańskiej nauki o życiu wiecznym. Apostoł Paweł odpowiada na nie w Pierwszym Liście do Koryntian, pisząc: „Jeżeli (...) głosi się, że Chrystus zmartwychwstał, to dlaczego twierdzą niektórzy spośród was, że nie ma zmartwychwstania? Jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara. Okazuje się bowiem, żeśmy byli fałszywymi świadkami Boga, skoro umarli nie zmartwychwstają, przeciwko Bogu świadczyliśmy, że z martwych wskrzesił Chrystusa” (1 Kor 15,12-16).
2. Punktem kulminacyjnym wyznania naszej wiary jest głoszenie zmartwychwstania umarłych na końcu czasów oraz życia wiecznego (por. KKK 988). Podstawą teologiczną tej prawdy jest przekonanie o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. Prawdę o zmartwychwstaniu umarłych Bóg objawiał stopniowo. Nadzieja na cielesne zmartwychwstanie pojawia się już w Starym Testamencie. Jezus łączy natomiast wiarę w zmartwychwstanie ze swoją osobą, mówiąc: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem” (J 11,25). To Jezus w ostatnim dniu wskrzesi tych, którzy będą wierzyć w Niego (por. J 5,24-25; 6,40) i którzy będą spożywać Jego Ciało i pić Jego Krew (J 6,54) (por. KKK 994). Jak zaznacza święty Łukasz w Dziejach Apostolskich, być świadkiem Chrystusa od początku oznaczało być „świadkiem Jego zmartwychwstania” (Dz 1,22) (por. KKK 995).
- Szczegóły
- Kategoria: Katechezy
- Odsłon: 1562
1. W Składzie Apostolskim wyznajemy wiarę w „świętych obcowanie”, zwane inaczej komunią świętych. Co rozumiemy przez to wyrażenie?
2. Katechizm Kościoła Katolickiego naucza, że pojęcie „komunia świętych” ma dwa znaczenia: „komunia w rzeczach świętych” i „komunia między osobami świętymi” (por. KKK 948). Komunia w rzeczach świętych oznacza wspólne uczestnictwo wszystkich członków Kościoła w tej samej wierze, w sakramentach, w charyzmatach i innych darach (por. KomKKK 194).
Komunia świętych osób oznacza natomiast wspólnotę między trzema stanami Kościoła: wiernymi na ziemi, duszami zmarłych oczekującymi w czyśćcu na pełne zjednoczenie z Bogiem oraz tymi, którzy już mają udział w chwale Bożej w niebie (por. KomKKK 195).
- Szczegóły
- Kategoria: Katechezy
- Odsłon: 1356
1. Współcześnie często mówi się w mediach o zderzeniu i wojnie cywilizacji chrześcijańskiej z cywilizacją muzułmańską. Czy takie patrzenie ma jakieś uzasadnienie w nauce katolickiej? Jak katolicy powinni odnosić się do innych wyznań i religii? Kościół nie ustawił murów nienawiści wobec muzułmanów i nie wystawia im rachunku krzywd, ale w czasie tragedii głodu czy wojen spieszy również im z pomocą. Choć w wielu krajach jest prześladowany, reaguje na trzęsienia ziemi i tsunami na terenach zamieszkałych przez buddystów czy hinduistów, spiesząc im z pomocą materialną i duchową. Jan Paweł II z wielką odwagą i miłością wyciągał dłoń do braci i sióstr – wyznawców innych religii, przełamując nieufność i przezwyciężając wzajemną niechęć lub lęk. Najwyższym bowiem prawem we wspólnocie Kościoła jest przykazanie miłości Boga i bliźniego.
2. Katolicy od dawna interesowali się innymi religiami i kulturami, szukali dróg porozumienia z nimi. W sposób szczególny dokonało się to na II Soborze Watykańskim, podczas którego uchwalono „Deklarację o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich”. 19 września 1964 r. papież Paweł VI powołał Sekretariat, który później został przekształcony w Papieską Radę ds. Dialogu Międzyreligijnego. Dialog ten nabrał nowego znaczenia za pontyfikatu Jana Pawła II. Spotkania z przedstawicielami innych religii stały się nieodłącznym punktem pielgrzymek Papieża. Bezprecedensowym wydarzeniem były zgromadzenia modlitewne w Asyżu, na które w 1986 r. i w 2002 r. Jan Paweł II zaprosił przywódców religijnych całego świata. Odtąd dialog stanowi formę stałych kontaktów Kościoła katolickiego ze współczesnymi religiami niechrześcijańskimi o zasięgu światowym.
- Szczegóły
- Kategoria: Katechezy
- Odsłon: 982
1. Swego czasu ogromną dyskusję wywołało przypomnienie mordu Żydów w Jedwabnem. W ogniu polemik o prawdę pojawiały się głosy o rzekomej współodpowiedzialności Kościoła katolickiego za ten fakt. Również w dyskusjach o holokauście – zagładzie narodu żydowskiego w czasie II wojny światowej – formułuje się oskarżenia przeciwko Kościołowi. Jaka jest zatem nauka Kościoła na temat judaizmu?
2. Katechizm stwierdza, że „Lud Boży Nowego Przymierza, zgłębiając swoją tajemnicę, odkrywa swoją więź z narodem żydowskim. W odróżnieniu od innych religii niechrześcijańskich, wiara żydowska jest już odpowiedzią na objawienie Boże w Starym Przymierzu” (KKK 839). Paradoksalnie to swoiste pokrewieństwo chrześcijaństwa i judaizmu, zamiast owocować współdziałaniem, przybierało w ciągu wieków – po obydwu stronach – postać gorszącej wrogości. Chociaż w dziejach Kościoła nie brakowało prób zmiany nastawienia wobec Żydów i judaizmu, chociaż istniały okresy spokojnej koegzystencji, to jednak dopiero od Soboru Watykańskiego II sytuacja uległa radykalnej zmianie. Sobór podkreślił, że nie możemy Żydom, jako narodowi, przypisywać zbiorowej winy za to, co popełniono podczas męki Jezusa. Nie możemy jej przypisać ani Żydom wówczas żyjącym, ani Żydom dzisiejszym. Nie należy przedstawiać Żydów jako odrzuconych czy przeklętych, ani przeciwstawiać sobie świętych ksiąg Starego i Nowego Testamentu.Okolicznością sprzyjającą dialogowi było ustanowienie państwa Izrael. Oto bowiem Żydzi żyjący dotychczas w diasporze, w rozproszeniu, po blisko dwudziestu stuleciach zaczęli budować własne państwo. Choć nie udało się dokonać tego w sposób pokojowy, z uwzględnieniem słusznych aspiracji narodu palestyńskiego, to chrześcijanie, którzy w losie Żyda – wiecznego tułacza widzieli karę Bożą, stanęli wobec pytania o religijne znaczenie powrotu Żydów do ziemi przodków. Przełomowe znaczenie miało tu nawiązanie stosunków dyplomatycznych między Stolicą Apostolską i Izraelem pod koniec 1993 r.